Początek lat 90-tych to dynamiczny rozwój komputerów osobistych oraz epoka gier przygodowych, które niesłusznie odchodzą do lamusa na rzecz gir 3D. W tamtych latach grało się we wszystko co trafiało na rynek. Z nostalgią wspominam godziny spędzane na tymi grami. Jedną z najbardziej pamiętnych będzie gra z serii przygód o archeologu Indianie Jonesie zatytułowaną Fate of Atlantis.
Firma LucasArts swoimi grami z tej serii wnosiła dużo nowatorskich rozwiązań. Gra Fate of Atlantis została oparta no jednym z proponowanych scenariuszy na czwartą część filmu. Naszym celem jest dotarcie do zaginionej Atlantydy i poznaniu tajemnicy wiecznej młodości. Po drodze mamy wiele zagadek do rozwiązania w wielu miejscach świta. Gra daje nam możliwość wybrania rodzaju scenariusza w zależności czy: nie lubimy dużo myśleć (łatwy), gdy lubimy dużo myśleć (trudny) oraz gdy lubimy pracować mięśniami (spora ilość walk z Niemcami).
Gra wyglądała efektownie w swoich czasach, ale szczerze mówiąc mi to nie przeszkadza i kiedy mam ochotę powracam do stary gier.