Fabuła
Gra Shadows of the Empire to dość oryginalny produkt. Jego Oryginalność polega na różnorodności gatunków gier składających się na ten produkt.
Mamy tu symulator lotu nad powierzchnią planety Hoth Airspeeder'ami (tak jak w "
Imperium Kontratakuje"), strzelankę 3D (w pierwszej i trzeciej osobie), symulator walki w kosmosie (w polu asteroid i atakując bazę) oraz wyścig padów na Tatooine (takich jak w "
Return of the Jedi").
W Shadows of the Empire wcielamy się w postać Dasha Rendara, który tak jak Han Solo jest szmuglerem (zresztą są kumplami). Który trafia na planetę Hoth, gdzie ma dostarczyć ładunek książnice. I tak zaczyna się jego przygoda na rzecz Rebelii.
Akcja gry rozpoczyna się razem z bitwą o Hoth ("
Imperium Kontratakuje"), a kończy przed wydarzeniami z "
Powrót Jedi". Rozgrywka została podzielona na cztery części w skład których wchodzą różnorakie mniejsze misje. Zatem mamy tu wspomnianą już bitwę o Hoth (The Battle of Hoth), następnie prowadzimy pościg za łowcą nagród - Boba Fett'em (In Search of Boba Fett), potem bierzemy udział w polowaniu na morderców (Hunting the Assassins) oraz w pościgu za Ciemnym Księciem (Lord of the Dark Prince). W skład tych czterech części wchodzi: Battle of Hoth, Escape from Echo Base, The Asteroid Field, Ord Mantell Junkyard, Gall Spaceport, Mos Eisley, Imperial Freighter, Sewers, Xizor's Palace, Skyhook Battle.
Wspominałem już o różnych gatunkach gier w SotE, ale i tutaj nie brakuje niespodzianek. Jedną z najciekawszych jest możliwość latania za pomocą plecaka odrzutowego takiego jaki ma Boba Fett. Zresztą bez tego plecaka nie pokonamy wcześniej wymienionego łowcy.
Grę można przejść na czterech poziomach trudności: Easy, Medium, Hard i Jedi. Zdradzę Wam, że jeżeli zagramy na trzech pierwszych poziomach trudności to z rozmowy księżniczki Lei z Lukem dowiemy się, że Dash zginął - tak przynajmniej się wydaje widząc koniec. Aby poznać prawdę należy przejść na poziomie Jedi.
Grafika
Od tej strony gra wygląda dość dobrze dzięki temu, że zastosowano w niej świeżą jak na tamte czasy technologię - czyli akceleratory graficzne. Co prawda gra podczas rozgrywki FPP (strzelanki) przypomina wielki przebój z 1993 - Dark Forces (szczególnie tekstury w Escape from Echo Base). Zasadniczo w tych częściach gry, nie zmieniła się też rozgrywka. Za to zmniejszył się znacznie nasz arsenał ograniczający się do kilku sztuk. Dodano możliwość zmiany pozycji kamery - możemy patrzeć bezpośrednio oczami bohatera, zza jego pleców, z góry, czy z boku. Mimo wszystko, gra prezentuje się świetnie pod względem wykonania, tekstur, projektów lokacji. Te ostatnie są malownicze, teoretycznie każda część gry to nowy świat, nowy zestaw tekstur, przeciwników, zagadek. Oczywiście przedstawiony tu świat świetnie się prezentuje dzięki akceleratorom graficznym. Gra jak na swoje czasy robiła duże wrażenie.
Muzyka
Muzyka to traki audio ze ścieżki filmowej
Johna Williamsa. Zostały dobrane tak, aby pasowały do akcji. Oczywiście podczas bitwy o Hoth czy w polu asteroidów, słyszymy te same tematy, co w "Imperium Kontratakuje". Jeśli chodzi o efekty dźwiękowe, są nam bardzo dobrze znane z filmów czy innych gier. Dzięki temu czujemy, że naprawdę znajdujemy się w świecie Gwiezdnych Wojen. Shadows of the Empire to ciekawa propozycja pod względem fabuły, która mimo powiązania z filmami zaskakuje pomysłami i jest świetnym uzupełnianiem sagi. Wykonanie gry jest na wysokim poziomie i pomimo postępu w rozwoju grafiki w dzisiejszych czasach, gra nie wygląda aż tak źle, dla tego polecam ją. Warta zainteresowania jest też ze względu na swoją różnorodność gatunkową.