Wczoraj
LucasArts potwierdził, że trwa "wewnętrzna restrukturyzacja studia rozwojowego", którą zapoczątkował prezes firmy Jim Ward, który objął to stanowisko na początku maja. On po krytycznej ocenie interesów firmy, uznał, że niezbędne są zasadnicze zmiany. Mianował on Petera Hischmanna na wiceprezesa ds. rozwoju produktu, który ma doglądać wewnętrznych i zewnętrznych produkcji. Hirschmann pracuje już dla LucasArts od dwóch lat i był zaangażowany przy
Secret Weapons Over Normandy i przy jeszcze niewydanych grach:
Star Wars Battlefront i
Mercenaries. Wcześniej pracował dla Electronic Arts, gdzie pracował przy serii Medal of Honor. Dalszym wynikiem zapoczątkowanej przez niego zmian, było zwolnienie 31 ludzi (w sumie od kwietnia pracę straciło 79 pracowników) i skoncentrowanie spółki na mniejszej ilości opracowywanych tytułów (wcześniej zaniechano produkcji gier:
Sam & Max Freelance Police i Full Throttle II: Hell on Wheels). Prawdopodobnie, to nie koniec zmian w firmie.
Należy też wspomnieć, że ważna niegdyś na rynku firma LucasArts, która sama opracowywała wszystkie gry, które w większości były wielkimi hitami, od jakiegoś czasu zleca wykonywanie gier innym firmom, np.:
Indiana Jones and the Emperor’s Tomb zastała opracowana przez firmę
The Collective,
Star Wars Knights of the Old Republic -
BioWare Copr.,
Star Wars Knights of the Old Republic II: The Sith Lords -
Obsidian Entertainment Inc.,
Star Wars Battlefront - Pandemic Studios, czy
Jedi Outcast i
Jedi Academy opracowane przez
Raven Software.
Zapraszam do dyskusji na temat przyszłych losów LucasArts na
forum.