MARSite on-line | Gwiezdne Wojny Część III: Zemsta Sithów
  -[ MARSite on-line ]-  

[Oficjalna strona filmu Gwiezdne Wojny Część III: Zemsta Sithów]


 
  Kilka słów o produkcji filmu
 
 
Kilka słów o produkcji filmu Trudno jest coś napisać o najbardziej oczekiwanym filmie tego roku, na 94 dni przed jego premierą, skoro spekulacje i fakty krążą już od czasów Ataku Klonów. Jest tego bardzo dużo, mimo, że już od jakiegoś czasu daje się oddzielić fakty od spekulacji. W pierwszym swoim artykule o Zemście Sithów chciałbym ogólnie napisać coś o samym powstawaniu filmu, który jest już na ukończeniu. Zatem zacznijmy.
Część III filmu Gwiezdne Wojny ma być ostatnim filmem pełnometrażowym z tej serii. Na filmie spoczywa ciężkie zadanie, jakim jest połączenie dwóch trylogii – nowej z klasyczną. Trudność polega nie tyle na połączeniu wątków fabularnych, ale i na poziomach obu trylogii. Stara trylogia to przede wszystkim świetna gra aktorska, którą wypełniały niespotykane w tamtych czasach efekty specjalne. Każdy film był reżyserowany przez kogoś innego, co też wpływało na finałowy efekt każdego filmu. Nowa trylogia to przede wszystkim efekty specjalne, różnorodne kostiumy i cukierkowy wygląd obrazu. Widoczne jest to szczególnie w Mrocznym Widmie. Efekt ten poprawiono w Ataku Klonów. Jednak jest wielka przepaść pomiędzy tymi seriami, które część trzecia w możliwie w jak największym stopniu musi zniwelować. Ale o tym nieco później. Teraz zacznijmy od początku prac nad tą częścią filmu.
Już na samym początku, ponownie powrócił temat wyboru reżysera epizodu III. Fani wiele zarzucali George’owi Lucasowi w przypadku pierwszej części filmu i obawiali się o drugą. Mimo, że Lucas zarzekał się po Nowej Nadziei już nic nigdy nie wyreżyseruje, nie oddał swojego stołka, który już na dobre zagrzał sobie przy poprzednich dwóch częściach. Jego kontrkandydatami wybranymi przez fanów byli: Peter Jackson i Ridley Scott. Z ich wypowiedzi i tak można było wywnioskować, że żaden by się tego nie podjął. Za duża odpowiedzialność.
Kolejnym ważnym tematem spekulacji był tytuł filmu. W śród kandydatów znajdował się zwycięzca: Revenge of the Sith (oficjalny polski tytuł: Zemsta Sithów). Tytuł został oficjalnie ogłoszony pod koniec lipca 2004 na konwencie Comic-Con . Tytuł jest niewykorzystanym pomysłem za czasów Powrotu Jedi, który miał nosić tytuł Revenge of the Jedi (Zemsta Jedi). Mocnym kandydatem wg fanów był tytuł The Rise Of The Empire. Przez jakiś czas przed rozpoczęciem prac na trzecią częścią mówiło się o ty, że polski operator współpracujący na co dzień ze Stevenem Spielbergiem, Janusz Kamieński, miał być operatorem. Jednak nasz operator i tam ma sporo pracy u Spielberga i poza tym nie ukrywa swojej niechęci do kręcenia przy użyciu kamer cyfrowych, przy użyciu miał być kręcony film.
Zanim przyszedł dzień 30 czerwca 2003, w którym to rozpoczęto zdjęcia do filmu i zanim powstał jeszcze scenariusz, w Internecie zaczęło huczeć na temat aktorów, których to mielibyśmy zobaczyć w Zemście Sithów. Wiadomo było, że na pewno w filmie zagra: Natalie Portman (Padme), Ewan McGregor (Obi-Wan Kenobi), Hayden Christensen (Anakina Skywalker/Vader), Ian McDiarmid (Palpatin), Frank Oz (Yody), Samuel L. Jackson (Mace Windu), Christopher Lee (Hrabia Dooku), Jimmy Smits (Bail Organa) i inni, którzy zagrali w poprzedniej części, m. in. Joel Edgerton (Owen Lars). Tutaj nie było wątpliwości, że oni muszą się znaleźć w obsadzie, gdyż to film o ich postaciach. Inaczej przedstawiała się sprawa w przypadku Kenny Bakera (R2-D2), gdyż rozważano użycie tylko komputerowego modelu robota astronawigacyjnego. Jednak Baker wraz z Anthony Danielsem (C-3PO) mogą się poszczycić tym, że zagrają we wszystkich sześciu częściach gwiezdnych Wojen.
W filmie ma zagrać też Peter Mayhew, który ponownie wcieli się Chewbaccy.
Fani zastanawiali się też, czy pod koniec filmu, po narodzinach Vadera, głosu udzieli mu znany ze starej trylogii aktor James Earl Jones, który przyczynił się do popularności tej postaci. Innym pytaniem co do tej postaci było, czy madera znowu odegra David Prowse (który bardzo chciał jeszcze raz wcielić się w tą rolę). Jak się potem okazało, Hayden nalegał, aby Lucas pozwolił mu zagrać tą postać, na co ten się zgodził, pomimo różnych gabarytów ciała. Dlatego Hayden nosi m. in. buty z wyższymi podeszwami, aby chociaż wzrostem mu dorównać.
Jeśli chodzi o innych aktorów, to pojawiały się takie nazwiska jak: Rosjan Seth, William Dafoe, Robert Englund, Dawid High, Gabriela Byrne, Hugh Jackmana, Robert Carlyle, czy Rombie Wiliami, czy Bono z U2.
Jeśli chodzi o ekipę pracującą nad filmem, to w większości jest ta sama, co w przypadku Ataku Klonów. Co najważniejsze, Gwiezdnymi Wojnami nie znudził się też John Williams, który skomponował muzykę do Zemsty Sithów (możecie o tym poczytać tutaj, tutajtutaj).

Prace nad filmem (przynajmniej te projektowo-koncepcyjne) rozpoczęły się prawie zaraz po wejściu Ataku Klonów na ekrany. Zdjęcia do filmu ruszyły pod koniec czerwca 2003 roku, a zakończyły się 31 stycznia w studiach Elstree w Borehamwood, tuż pod Londynem. Obecnie trwa montaż wszystkich elementów (dźwięku) i kończenie scen (zostało 450-500 efektów do zrobienia). Zgodnie z tym, co powiedział producent filmu, Rick McCallum, film na dzień dzisiejszy trwa 2 godziny 13 minut i 22 sekundy – jeszcze bez napisów końcowych. Z uwagi, że premiera filmu ma się odbyć równocześnie w większości krajów świata, twórców czeka jeszcze przygotowanie różnych wersji językowych filmu.
Nieco więcej szczegółów poznamy marcu, kiedy to ma się pojawić drugi zwiastun filmowy – podobno najlepszy z wszystkich dotychczasowych.


[Powrót na poprzedni± stronê]  [Powrót na górê strony]


 
[poprzedni screen][nastêpny screen]

  

Copyright © 2001-2005 MARSite on-line | Cookie i Zasady ochrony prywatno¶ci.
Layout made by Kirtan Loor