Zapowiadana na jesień tego roku gra Star Wars Battlefront II, tak samo jak pierwsza część, produkowana jest przez LucasArts Entertainment Company, a opracowywana przez Pandemic Studios (oprócz poprzedniego Battlefronta zrobili też grę Mercenaries). Zgodnie z tym, co ujawnił nam producent, gra ma wnieść nowe doświadczenie dla pojedynczego gracza włącznie z mądrzejszym SI przeciwników i sprzymierzeńców. Autorzy chcą też badziej skoncentrować się na historiach opowiadanych od początku do końca w celach misji.

Jednym z ważnych elementów w świecie Gwiezdnych Wojen zawsze były walki kosmiczne, dlatego tutaj ten element ma być bardziej rozbudowany. Nowe walki kosmiczne pozwolą nam wziąć udział w walkach przy użyciu X-Wingów, TIE Fighterów, Jedi Starfighterów i wielu innych jednostek oraz walczyć na pokładach nieprzyjacielskich statków. W każdej chwili gracz będzie mógł swoim myśliwcem wlecieć do hangaru jakiegoś statku i tam walczyć oraz jeśli tylko znajdzie wolny statek, przyłączyć się do walki w kosmosie. Do tego celu przeznaczone zostanie kilka z 16 nowych pól walki w kosmosie. Pozostałe bitwy będziemy toczyć na powierzchniach planet, z możliwością wykorzystywania różnych jednostek latających i naziemnych jak to miało miejsce w poprzedniej części gry. Nowe pola walki mają objąć też miejsca, które wprowadzi nam trzecia część filmu, Zemsta Sithów, której premiera 5 maja 2005 roku. Jedno z takich miejsc, Kashyyyk, zostało nam już udostępnione w pierwszej części gry. Teraz mamy walczyć choćby na planecie Utapau, Mustafar, czy w przestrzeni kosmicznej nad planeta Coruscant.

Drugim elementem kojarzącym nam się z sagą, są rycerze Jedi, ich miecze świetlne i ich Moc. W poprzedniej części rycerze Jedi występowały jako postacie niegrywalne, które nas wspomagały podczas walki (np.: Darth Vader na Totooine; Luke Skywalker na Hoth). Tym razem gracz ma możliwość posługiwania się atrybutami rycerzy Jedi osobiści. Jak na razie nie ma za wielu informacji jak rozgrywka z ich udziałem będzie wyglądała. Czy tak jak choćby w Jedi Academy, czy całkiem inaczej. Możliwe, że jeszcze przed premierą twórcy nam ta rozgrywkę zaprezentują choćby w trailerach.

Wspominałem już o tym, że gra wprowadzi nowe lokacje z Zemsty Sithów, ale nie oznacza to, że twórcy zrezygnowali z wcześniej wydanych filmów. Oryginalna trylogia sama w sobie ma wiele niewykorzystanych lokacji, których z pewnością fani chciali by się znaleźć i wziąć udział w tych historycznych walkach. Zapowiedziano, że wśród nowych lokacji z klasycznej trylogii ma się znaleźć w grze wnętrze Gwiazdy Śmierci, klasyczne bitwy kosmiczne, czy walka na pokładzie Tantive IV, przechwyconego przez Imperium podczas początkowych scen Nowej Nadziei, z Księżniczką Leią na pokładzie.

Oczywiście pomimo, że rozgrywka dla jednego gracza (singleplayer) ma być bardziej rozbudowana, nie zmienia to faktu, że gra dalej będzie przeznaczona do gry wieloosobowej przy użyciu sieci, czy Internetu. Rozgrywka dla wielu graczy online zapewni zabawę 24 osobom na PS2, 32 na Xboxie i 64 na platformie PC-Windws (plus jednostki sterowane przez SI, wypełniające mapy, tak jak to miało miejsce w pierwszej części gry.).

Patrząc na screeny z gry, czy filmik, w samym silniku gry nie widać wielkich innowacji. Pytanie, czy w takim razie gra nie powinna zostać wydana jako dodatek do Battlefronta? Wszysko okaże się po premierze. Miejmy jednak nadzieję, że twórcy w tym produkcie usuną błędy, które nieco denerwowały w poprzedniej części. Pandemic Studios już od samego początku zbierało wszelkie opinie na temat poprzednika. Z uwagi, że prace nad kolejną odsłoną gry ruszyły zanim pierwsza część nie zadomowiła się na dobre na naszych komputerach, możliwe, że Battlefront I miało spełniać rolę wersji testowej. Dopiero po premierze okaże się, czy rację jest po stronie tych, co uważają druga część za dodatek, czy rzeczywiście gra będzie warta numerka dwa w tytule.

Gra już jest wyczekiwana przez fanów, a szczególnie przez tych, co mieli okazję pograć w poprzednią część gry, która nie jednego urzekła swoją grywalnością. Premiera gry jesienią 2005.