Jak donosi serwis INTERIA.pl:
" Steven Spielberg ("Terminal", "Wojna światów") jest oskarżany przez przyjaciół Herberta George'a Wellsa - autora powieści "Wojna światów " - o wypaczenie w swej ekranizacji sensu klasycznej książki z 1938 roku. Emerytowany polityk Michael Foot, wieloletni przyjaciel i biograf pisarza, jest przekonany o tym, że Wells byłby oburzony ekranizacją Spielberga.
"Wells był zdecydowanym przeciwnikiem i krytykiem Imperium Brytyjskiego. Jego powieść to nie była wielka, przygodowa historia, lecz traktat o inwazji" - wyraził swoje zdanie Foot.
"Możemy uznać za ironię losu fakt, że Hollywood decyduje się na realizację tego filmu w roku, w którym Ameryka i Wielka Brytania okupują Irak. Wells uważałby to za hańbę" - stwierdził Foot.
"Wells byłby przerażony tym filmem, choć bardzo lubił ekranizacje swoich powieści" - dodał na koniec rozdrażniony przyjaciel autora "Wojny światów"." |